Rejent

Był dawniej adwokatem pan Rejent Bolesta,
Zwano go kaznodzieją, że zbyt lubił gesta (ks. I, w. 686-687)

Rejent (tak w XIX-wiecznej Litwie nazywano urzędnika kancelarii sądowej, zajmującego się dokumentacją sądową) jest porywczy, dużo gestykuluje. Ma to, jak się zdaje, związek z jego wykonywanym dawniej – być może w czasach wolnej Litwy – zawodem adwokata. Posiada charta, Kusego.

Wraz z  Asesorem tworzą z komiczną parę adwersarzy. Niemal każda sytuacja  towarzyska jest dla nich okazją do zwady na tle myśliwskim. Kłócą się zatem o to, który z ich chartów jest szybszy: Kusy czy Sokół , a także o to, czyja strzelba lepsza: Sagalasówka Asesora czy Sanguszkówka Rejenta (obie nazwy nawiązują do pochodzenia broni; Mickiewicz objaśnia je w Księdze  IV  poematu). Kłótnie te kończą się widowiskowym pojednaniem w Księdze XI , gdy w dowód wzajemnego szacunku Rejent wręcza Asesorowi w prezencie turecki rząd koński (czyli siodło i inne akcesoria jeździeckie), zaś Asesor obdarowuje Rejenta złotymi obrożami.

Ostatecznie obaj uciekają z Litwy po bitwie z Moskalami, obaj też pojawiają się ponownie w Soplicowie w roku 1812 (czyli w Księdze XI) i obaj się zaręczają: Asesor z Teklą Hreczeszanką, zaś Rejent z Telimeną. Narzeczona zmusza Rejenta do radykalnej zmiany stylu ubierania się z tradycyjnego, polskiego, na francuski.